Szybka pizza na spodzie z cukini
Dzisiaj przepis na niesamowitą pizzę, jedyną jak na razie, która spełnia moje podstawowe kryteria dla posiłków, które przygotowuję samodzielnie:
- czas przygotowania: maks. 1 h (kto ma cały dzień na gotowanie?)
- wpisuje się w kryteria diety slow-carb
- dodatkowe – nie brudzi mąką połowy kuchni
O diecie slow-carb już pisałem, ale w skrócie chodzi o to, aby posiłek był zdrowy, nie zawierał mąki i nie składał się ze zbyt dużej ilości węglowodanów. W tym przypadku, spód pizzy wykonany jest z cukini, aby zastąpić tuczące ciasto pszenne – warzywem.
Jest tak pyszna i „lekka”, że swego czasu piekłem ją przez kilka dni z rzędu, pokazując to cudo znajomym.
Oto, jak ją zrobić zdrową pizzę
- Dwie (średniej wielkości) cukinie obieramy i ścieramy na tarce na grubych oczkach. Kilkakrotnie mocno odciskamy z niej wodę (wyciskając mocno dłonią na sitku)
- Dodajemy do cukini 50 g startego parmezanu, wbijamy dwa jajka i posypujemy dużą ilością oregano. Całość mieszamy.
- Przygotowane ciasto rozkładamy na blaszce do pizzy nasmarowanej odrobiną oliwy. Możemy też ułożyć ciasto na zwykłej blasze
wyłożonej papierem do pieczenia. - Pieczemy w 200 stopniach (góra – dół) przez około 20 minut. Brzegi pizzy powinny być mocno zarumienione.
- W tym czasie przygotowujemy sos: cebulę i czosnek kroimy w drobną kosteczkę. Podsmażamy najlepiej na dobrym tłuszczu (oliwa, masło klarowane, olej kokosowy), aż będą zeszklone. Im wcześniej doda się czosnek, tym będzie on miał słodszy posmak. Dodany pod koniec smażenia będzie miał smak najbardziej zbliżony do … „czosnkowego”. Ilości cebuli i czosnku zależą całkowicie od preferencji kucharza.
- Następnie dodajemy pomidory z puszki (pół puszki lub nieco więcej powinno wystarczyć) i gotujemy aż zgęstnieje.
- Zarumieniony spód pizzy smarujemy gotowym sosem, układamy
- plasterki szynki parmeńskiej i kawałki pokrojonej mozzarelli (ok. 100 g).
- Wstawiamy do piekarnika na około 5-8 minut.
- Gotową pizze posypujemy świeżą rukolą i parmezanem.Smacznego!
Źółty ser nie jest dietetyczny!
Na koniec muszę jednak dodać, że nie można tej pizzy traktować jako dania dietetycznego. Jest o niebo lżejsza od tradycyjnej i nie powinniście po takim posiłku czuć senności (o ile nie zjecie całej sami…), ale jednak duża ilość sera żółtego raczej oddali w czasie spełnienie marzenia o sześciopaku, jeśli komuś na tym akurat zależy.