Niestety, spadek poziomu testosteronu we krwi wraz z wiekiem jest po prostu faktem. Szacuje się, że od momentu ukończenia 30 roku życia, z każdym kolejnym rokiem poziom testosteronu we krwi spada średnio o 1 procent.
Badanie, któremu poddano grupę 236 mężczyzn z Wrocławia, znajdujących się pomiędzy 30 a 60. rokiem życia dowiodło, że ogólny poziom testosteronu w tej grupie kontrolnej na przestrzeni 30 lat obniżył się aż o 40%. Warto dodać, że z wiekiem zmniejsza się również stężenie hormonu wzrostu.
Jakie mogą być efekty spadku poziomu stężenia testosteronu we krwi oraz czy można coś z tym zrobić? Przyjrzyjmy się tej kwestii nieco dokładniej.
Po 30-tce mogą pojawić się pierwsze oznaki spadku hormonu
Coraz niższe stężenie testosteronu we krwi z każdą kolejną dekadą życia jest zjawiskiem naturalnym. Apogeum męskich zdolności seksualnych, a zarazem szczytowy okres gospodarki hormonalnej przeważnie przypada na okolice 20 roku życia. Chociaż później z każdym kolejnym rokiem stężenie testosteronu staje się coraz niższe, to poziom jego nadal jest jednak na tyle wysoki, że dwudziestolatkowie właściwie nie odczuwają tych zmian.
W przypadku mężczyzn po 30 roku życia staje się to już znacznie bardziej widoczne. Coraz częściej pojawiają się problemy z erekcją, potencja nie jest już taka, jak kilka lat temu, a do tego siły witalne organizmu są wyraźnie mniejsze, niż w wieku dwudziestu kilku lat. Chyba każdy z nas w pewnym momencie zdaje sobie sprawę, że to co w wieku lat 23 lub 25 nie stanowiło problemu, na przykład nieprzespana noc a potem aktywny dzień włącznie z dwugodzinną wizytą na siłowni oraz wieczornym graniem w piłkę – po trzydzieste jest znacznie trudniejsze. Oczywiście, nie można winić za to jedynie spadku stężenia testosteronu we krwi: organizm po prostu nie jest już tak silny i nie posiada takich zdolności do autoregeneracji, jak wcześniej.
Testosteron u mężczyzny po 40-tce
Po czterdziestym roku życia problem z czynnością gospodarki hormonalnej staje się za to niekiedy już naprawdę poważny. Istnieją przypadki, że jądra mężczyzny w tym wieku w pewnym momencie po prostu przestają produkować testosteron. Wtedy konieczne jest przyjmowanie tego hormonu w postaci zastrzyków i kontynuowanie kuracji aż do końca życia.
Jednocześnie warto pamiętać, że testosteron nie odpowiada w męskim organizmie tylko i wyłącznie za funkcje seksualne. Hormon ten jest w dużej mierze odpowiedzialny między innymi za gęstość kości, utrzymanie masy mięśniowej czy rozkład tkanki tłuszczowej. Wniosek? Spadający wraz z wiekiem poziom testosteronu to rosnące ryzyko zapadnięcia między innymi na osteoporozę a także coraz większe problemy z zachowaniem odpowiedniej masy ciała oraz smukłej sylwetki.
Naturalnie, przeciwdziałanie spadkowi testosteronu jest możliwe
Jak wspominano, spadek stężenia testosteronu we krwi wraz z wiekiem stanowi zjawisko naturalne. Oznacza to, że na dobrą sprawę nie jesteśmy w stanie tego procesu całkowicie zahamować. Oczywiście, teoretycznie jest to możliwe na przykład przy stosowaniu zastrzyków z testosteronu lub niektórych sterydów anabolicznych, jednak z licznych i powodów, tego rodzaju terapie lepiej sobie darować.
Chociaż nie możemy całkowicie zahamować procesu ubytku testosteronu z wiekiem, to jednak jesteśmy w stanie ten proces znacząco załagodzić. W jaki sposób? Po prostu przy użyciu tych samych metod, które zwiększają stężenie testosteronu we krwi. Na dłuższą metę prowadzenie określonego trybu życia sprawi, że spadek poziomu testosteronu nie będzie w sposób znaczący ograniczał mężczyzny.
Co więc robić? Przede wszystkim unikać używek, dużo spać oraz regularnie wykonywać ćwiczenia fizyczne (nawet 40 minut trzy razy w tygodniu zupełnie wystarczy). Bardzo istotną rolę odgrywa rzecz jasna również dieta: jeżeli zawiera ona odpowiednie ilości witamin oraz pierwiastków mineralnych, jednocześnie nie będąc zbyt ciężkostrawną, to nasze szanse na zachowanie sprawności seksualnej pomimo upływu lat staną się znacznie większe.
Zobacz także: Naturalne sposoby na potencję
Stres to zabójca testosteronu i potencji
Kolejna istotna kwestia to stres, a mówiąc dokładniej jego wpływ na gospodarkę hormonalną mężczyzny. Podczas stresu w naszym organizmie wydziela się kortyzol, który bywa nazywany właśnie „hormonem stresu” a także „zabójcą testosteronu”.
Częsta ekspozycja na zwiększone stężenia kortyzolu powoduje wzmożone odkładanie się tłuszczu
w jamie brzusznej, czyli tak zwanego tłuszczu trzewnego. Dlaczego jest tak ważne? Ponieważ akurat ten rodzaj tłuszczu stanowi prawdziwe źródło cytokin, czyli szkodliwych substancji o działaniu zapalnym, a także niektórych hormonów i enzymów. Te ostatnie w dużej mierze odpowiadają za konwersję testosteronu do estrogenu.
Na estrogeny należy uważać. Jednym z nich jest estron. Środek ten jest aktualnie obecny między innymi
w mięsie (hodowcy używają estronu jako dodatku do pasz). Estron możemy znaleźć również w plastikowych butelkach. Aby ograniczyć ekspozycję na ten wyjątkowo szkodliwy dla mężczyzn związek chemiczny, warto między innymi zmniejszyć spożycie mięsa (lub spożywać wyłącznie mięso pochodzące z ekologicznych hodowli) a także częściej używać butelek szklanych, zamiast plastikowych.